Pierwszy poranek po lądowaniu w Mumbaju nie zapowiadał nic ciekawego, bowiem plecak stał już spakowany, by jak najszybciej uciec z zatłoczonego 17 milionowym tłumem miasta. Szybkie śniadanie przy średnio czystym hostelowym stole i dalej w drogę. Nagle dosiada się Hindus,